No i jak Nobody, ja też mam przed sobą pewien wybór. Nie podoba mi się to i mnie ten wybór męczy. O ile łatwiej byłoby gdyby niektóre rzeczy były narzucone z góry...
Jestem w fazie tworzenia kabaretu na studniówkę. Mnie bawi sama zabawa przy wymyślaniu scenariusza, więc mam nadzieję, że innych też rozbawi.
Pozdrawiam panią Olę z Lublina i przepraszam, że ostatnio się nie odezwałem. Niestety i tak nie mogłem się z panią spotkać. Mam nadzieję, że to jeszcze jednak nastąpi:)
Moje chodzenie do dentysty powoli zmierza ku końcowi - jeszcze jakieś dwie wizyty. Wczorajsza wcale mi się nie podobało, bo oberwałem tym czymś do borowania po policzku, co przyjemne nie było.
W szkole nic nowego. Nudno jest. Na lekcjach raczej nic nie robię, oprócz zadań z chemii. Taki pożytek z pp, fizyki, biologii itd. Całkiem pożyteczne.
Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie z serii "oglądaj filmy i o nich rozmawiaj z Zarembą". Ciekawie. "Fałszerze". Choć jak na razie w moim mniemaniu najlepsza była "Uczta Babette".
Mało w tym tygodniu śpię. Głowa mnie przez to boli. No ale teraz jakoś nie mogę się położyć do łóżka. Wkurza mnie to. Jutro będę martwy.
Musze znaleźć krawat, koszulę i spodnie. Nie chce mi się łazić po sklepach.
Poza tym zaczął padać śnieg, to również mnie wkurza. Sporo rzeczy mnie wkurza. A właściwie sporo ludzi. I ten fakt też mnie wkurza.
Ok, to tyle. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego wieczoru, albo kolorowych snów. Albo jednego i drugiego.
Ty się tak nie wkrzaj tylko bardzo cie proszę zacznij się uczyć do matury. I śpij dobrze.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńa tam, tłumaczy się i tyle...
OdpowiedzUsuńmusi się na mnie wkurzył zaocznie ...
bo niby miał ogarnąć:)
ściskam:)
aha, jeszcze się chciałam pochwalić:)
OdpowiedzUsuńa co:)
http://duch.lublin.pl/archiwum/2011/110120.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń