Wczoraj miałem w szkole wspólna wigilię, szkolną i klasową. Bardzo miło bylo, az nie chciało się wychodzic. Potem pojechałem do wuja jackowskiego, odwiedzic go ostatni raz przed swiętami. Znów porozmawialiśmy, jak zwykle bardzo miło i ciekawie. Wuj pod koniec grudnia wyjeżdża do córki, do Wiednia. Od wczoraj jestem już w domu, prawdopodobnie to mój ostatni post, przez swięta nie bede miał za dużego dostepu do internetu. Tak więc jeszcze raz: Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz