niedziela, 29 listopada 2009

Wuj Jackowski o starości

Rozmawiając z wujem w pewnym momencie weszliśmy na temat starości i starzenia się. Wuj niedługo skończy już 90 lat, więc wie o co chodzi. On nie walczy z czasem, akceptuje to co ma. "Żeby ćwiczyć moją pamieć krótkotrwałą zapamiętuje rzeczy zupełnie nieistotne", mówił wuj, "wiesz, starość przygotowuje cię na to, że niedługo będziesz już zupełnie niesprawny i uzależniony od innych. Masz czas żeby się przyzwyczaić". Wuj mówił, że jeszcze trzy lata temu (zanim zaczął mieć problemy z chodzeniem) tak jak każdy wszędzie się śpieszył, do windy, do autobusu itp. Teraz idzie sobie spokojnie, nie musi się męczyć podbiegając, siada na swoim krzesełku i odpoczywa, jest spokojny. No i ma na to czas. "Brakuje mi jakiegoś zajęcia. Myślałem o wolontariacie ale ja nie mam cierpliwości do ludzi starych i chorych, myślałem o strażniku parkingowym ale to zbyt mało ambitne..." Ciągle zastanawiam się nad pytaniem wuja (które zadał mi już po raz drugi) "kim ty chcesz być w życiu?" i nadal nie mam na nie odpowiedzi. Mam nadzieję, że spotkania z wujem Aleksandrem pomogą mi tę odpowiedź znaleźć, żebym kiedyś mógł mu odpowiedzieć, że wiem kim chcę w życiu być.

1 komentarz:

  1. Czy powiedziałeś wujowi Jackowi, że prowadzisz bloga? Pokaż mu. To staje sę przygodą nas wszystkich. Dziękuję, dziękujemy ;)

    OdpowiedzUsuń