środa, 1 września 2010

W poniedziałek wielkie wydarzenie. XXX lecie Solidarności. Święto jak najbardziej udane, wszystko było piękne. Niezwykłym fenomenem cały czas jest dla mnie to, że aż 5 osób przyjechało do Strachówki z mojej szkoły, z okolic Warszawy! Coś niesamowitego.

Dzisiaj rozpoczęcie szkoły. Całkiem miło było, powitania po 2 miesiącach wakacji, uściski, rozmowy...Wesoło było na rozpoczęciu, taka luźna uroczystość, ja powiedziałem parę słów, trochę się wszyscy pośmiali, a Posia z uśmiechem na twarzy przekazywała mi bezgłośnie "uspokój się", "zachowuj się" :) Fajnie było.

A teraz wracam do normalności. Po długiej przerwie, pierwszy w tym roku szkolnym, samotny wieczór w pokoju. Babcia zaśmiewa się na jakimś filmie. Byłem na zakupach, zrobiłem jakieś zapasy na najbliższe dni. Wracamy do codzienności.

1 komentarz:

  1. Poniatówka jest niesamowita. Wy jesteście niesamowici.

    Ratujcie Strachówkę. Ratujcie Polskę. Pomożemy :-)

    OdpowiedzUsuń